środa, 20 listopada 2013

Tydzień z życia Mendziorki - listopad 2013

Cześć:)
Ostatnio w rozmowie z moją babcią wspomniałam, że przez ostatnie lata naprawdę mało choruję. W dzieciństwie ciągle mi coś dolegało, regularnie odwiedzałam lekarzy. NO I SOBIE WYKRAKAŁAM... Dopadło mnie bardzo mocne przeziębienie. Chusteczki idą tonami - właśnie czekam na nową "dostawę" od Szanownego Ślubnego. Korzystając z dłuższej chwili wolnego wrzucę kilka fotek robionych telefonem w ostatnim tygodniu. 

Ostatni manicure - przeprosiłam się z Miss Sporty :P

Kiedy leżałam i myślałam o głupotach stwierdziłam, że lubię swoją szumnie nazwaną "sypialnię". To połączenie kolorów bardzo mi odpowiada!

Uwielbiam wieczorami w łóżku czytać książki przy niezniszczalnej lampce jaką zrobiła IKEA. W tym niebieski pudełeczku zawsze na noc chowam kolczyki (kocham je gubić), a Szanowny Ślubny obrączkę.

W tym magicznym zeszyciku zapisuję wszystkie pomysły, spostrzeżenia dotyczące prowadzenia bloga. Wszystko wtedy jest w jednym miejscu, a nie szukam miliona karteczek.

Przed choróbskiem pomagałam siostrzenicy mojego męża robić ozdoby choinkowe na szkolny kiermasz. To pierwsza z wielu kolorowych bombek, które składałyśmy z kartonowych kwiatuszków. Zostało tylko potem dorobić zawieszki i gotowe!

Brzydko pochwalę się nowym nabytkiem :P

Zestaw obowiązkowy: zbawienne krople do nosa, pyszna herbata w wykonaniu męża, krem na poobcierany nos, przenośne chusteczki.

Centrum dowodzenia + aktualna książka (kocham Larsson'a dzięki mojej siostrze!)

Zbliża się grudzień, więc małymi krokami przygotowuję się do Mikołajek (w tym roku mam kogo obdarowywać), spotkania Bloggerek w Starachowicach (odbędzie się właśnie w Mikołajki i Świąt Bożego Narodzenia. Muszę wszystko przemyśleć i przyszykować kilka niespodzianek:)

Pozdrawiam - zasmarkana Mendziorka 

5 komentarzy:

  1. Wracaj szybko do zdrowia:)
    Ja powoli też już rozglądam się za prezentami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nie mogę się doczekać MIKOŁAJKOWEGO spotkania przy KAWIE :)
    Mam nadzieję,że miło spędzisz czas :)

    P.S Masz na prawdę śliczny obraz - nie mogę się na niego napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanowny Ślubny kupił go na stoisku z obrazami w radomskim M1 - była mega promocja!:)

      Usuń
  3. książki jestem ciekawa :) zeszyt jest cudny :) ja niestety na czytanie czasu nie mam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj książka pochłania mnie zupełnie, czeka na mnie jeszcze 3 część:P

      Usuń