niedziela, 2 marca 2014

RECENZJA - BeBeauty, SPA Japonia, żel pod prysznic z ekstraktem z alg

Witam!
Dawno mnie tu nie było... Od teraz ruszam pełną parą z blogowaniem :) Szanowny Ślubny w pracy, Traczynka z Rodzicami już w Krakowie... Cicho, pusto... Dlatego w głośnikach słyszę Pentatonix i mam chwilę czasu na napisanie kolejnej recenzji! Zapraszam do zapoznania się z moją opinią na temat produktu, który dostałam przy okazji "MIKOŁAJKOWEGO spotkania przy KAWIE" w Starachowicach (6.12.2013) od firmy JERONIMO MARTINS POLSKA.
NAZWA: BE BEAUTY, SPA Japonia, żel pod prysznic z ekstraktem z alg

POJEMNOŚĆ/OPAKOWANIE: 300 ml żelu zamknięte w opakowaniu z tworzywa sztucznego z tradycyjnym klipsem

CENA: ok. 5zł

OPIS PRODUCENTA: 
Pielęgnacja i nawilżanie. Poczuj niezwykłą  przyjemność domowego SPA i korzystaj z dobrodziejstw wyjątkowych składników zawartych w naszym żelu pod prysznic. Hydrokapsułki z witamina E oraz ekstrakt z alg morskich odżywiają Twe ciało, a minerały z japońskich wód termalnych doskonale nawilżają Twoją skórę, pozostawiając ją miękką i delikatną w dotyku. 

SKŁAD: przedstawia poniższe zdjęcie

MOJA OPINIA:
+ poręczne, przeźroczyste opakowanie (widać zużycie),
+ gęsta, żelowa konsystencja produktu (jednak nie ma problemu z aplikacją produktu),
+ przepiękny, orzeźwiający zapach, który naprawdę długo utrzymuje się na skórze! zdecydowanie to moje klimaty: czuć może, wiatr, deszcz, kwiaty - jakbym przez chwilę znalazła się w Japonii :)
+ bardzo ładny, turkusowo-niebieski kolor żelu,
+ niska cena w stosunku do jakości i pojemności produktu,
+ codzienne stosowanie produktu nie powoduje wysuszenia skóry, a wręcz odwrotnie - jest ona w bardzo dobrej kondycji,
+ ciekawym rozwiązaniem są malutkie hydrokapsułki z witaminą E,
+ żel doskonale oczyszcza naszą skórę po całym, intensywnym dniu, bądź pobudza i dodaje siły przy porannym prysznicu :)

MOJA OCENA: zdecydowane 10/10!

Dziękuję za możliwość przetestowania produktu - nie wpłynęło to na moją opinię :)

Pozdrawiam - Mendziorka :)

13 komentarzy:

  1. W składzie bardzo dużo parabenów, duuuży minus, występuje paskudny rozgałęziony paraben, izobutyloparaben.



    Majonezowa :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, jeśli chodzi o parabeny i moje ciało to się kochają - nie mam z tym problemów:) Gorzej jest w przypadku mojej twarzy... Nienawidzi parabenów...
    Buźka Majonezowa Babo <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Już kilka razy im się przyglądałam ale skład mają straasznie długi :/ chociaż w sumie nie zdarzyło mi się podrażnienie żadnym żelem więc może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie, dopóki wszystko jest OK nie ma czym się przejmować :) Wybór z serii SPA jest ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dość przyjemny żel w użytkowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi się drobinki w nim nie podobają ale zapach całkiem całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie również czeka na swoją kolejkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam nigdy żelu z bebeauty , narazie w Biedronce kupuje tylko słynny micel ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak na razie mam trochę do wykorzystania żeli i płynów pod prysznic, ale od dawna za mną chodzi ten z Beauty Spa!

    OdpowiedzUsuń
  10. kupuje je za każdym razem gdy jestem w Polsce :) pięknie pachną

    OdpowiedzUsuń
  11. Składu nie ma zbyt dobrego ale zapach bardzo mi się podoba i na szczęście używamy go tylko o ciała a nie do twarzy

    OdpowiedzUsuń