Od ponad tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką szczotki TANGLE TEEZER! Razem z moją siostrą (traczynka.blogspot.com) zdecydowałyśmy się na zakup tego cudaka ze sklepu MINTISHOP.PL, gdzie aktualnie trwa promocja. Wybrałam kompaktową wersję GOLD RUSH - nie lubię złota (szczególnie biżuterii), jednak w połączeniu z czernią jest klasyką!
Już nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji moich włosów bez TT!
A jak wygląda Wasza przygoda z Tangle Teezer?
Pozdrawiam - Mendziorka
mnie ciągnie za włosy trochę
OdpowiedzUsuńA zaczynasz rozczesywanie włosów od końcówek? Kiedy czesałam się na szybko, "na odwal się" to też miałam takie wrażenie :)
UsuńBardzo go lubię, także mam wersję kompaktową, już pomógł mi w rozplątanie nie jednego "kołtuna". Niestety moje włosy od zawsze były podatne na wszelkie plątanie :/
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie:)
UsuńJa również bez tt nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji włosowej :)
OdpowiedzUsuńŁadną wersję wybrałaś ja zastanawiam się nad tą a nad tą najnowszą czarny mat z woreczkiem,moja już swoje przeszła w kompakcie szczególnie gdy próbowałam ją rozbrajać aby zobaczyć czy to nie podróba,teraz się nie zamyka. Zdecydowanie będzie Ci się dobrze spisywać :)
Ja jestem w mojej zakochana:) Dbam o TT jak o dziecko:)
Usuńjuż któryś raz czytam o TT i coraz bardziej kusi :)
OdpowiedzUsuńMnie też kusiła przez długi czas... W końcu uległam pokusie :)
Usuńniestety nie posiadam! :( ale Twoja wersja jest bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńO matko !! Życie bez TT to nie życie !! Miód na moje włosy !! cudowna! :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się!:>
UsuńNiestety ja TT nie posiadam i muszę z tym żyć.
OdpowiedzUsuńPowiedz mi kochana jesteś ze Starachowic?
Tak, dokładnie :)
UsuńJa mam wersję podstawową,ale już od dawna marzy mi się kompaktowa :)
OdpowiedzUsuńmoje postanowienie na ten rok to zakup TT , takze narazie nie mam ;(
OdpowiedzUsuńUwielbiam TT i nie umiem teraz czesać się niczym innym ;) TT nigdy nie zamienię na nic innego
OdpowiedzUsuń