Witajcie :)
Po raz kolejny nie będę oryginalna - początek jesieni to dla mnie jedna wielka masakra. Moje gardło bardzo cierpi przy zmianie pór roku - jest bardzo podrażnione. W dodatku męczy mnie paskudny kaszel - dosłownie szczekam jak pies!
Jesień/zima to także ciężki czas dla naszych dłoni, wtedy to szczególnie należy zadbać o ich stan. Podczas ostatniego spotkania blogerek w Starachowicach (26.07.2014) dostałam do przetestowania produkt, który powinien Was zainteresować i być przydatny w tym okresie :)
NAZWA: THE SECRET SOAP STORE, SHEA LINE, krem do rąk - róża bułgarska
POJEMNOŚĆ/OPAKOWANIE: 80 ml kremu znajduje się w aluminiowej tubce ze zbyt małą nakrętką (wiecznie mi gdzieś ucieka)
CENA/DOSTĘPNOŚĆ: ok. 39zł (sklep internetowy - http://www.spakosmetyki.pl) i stoiska stacjonarne - Kraków, Warszawa)
OPIS PRODUCENTA I SKŁAD:
MOJA OPINIA:
+ opakowanie jest poręczne, higieniczne i bardzo stylowe - zawiera najpotrzebniejsze informacje,
+ masło shea jest już na drugim miejscu w składzie (20%),
+ przepiękny, ale nienachalny zapach róży bułgarskiej (przyznam się, że chciałam sie wymienić na inną wersję zapachową - nienawidzę zapachu róży, kojarzy mi sie on z pączkami! kiedy otworzyłam krem w domu - przepadłam :D ),
+ krem jest gęsty i treściwy (co nie spodobało mi się na początku), jednak doskonale się rozprowadza, błyskawicznie wchłania i nie pozostawia tłustej warstewki,
+ konsystencja oraz formuła idzie w parze w wydajnością - potrzebna jest naprawdę niewielka ilość produktu, aby bardzo wymagające dłonie były dobrze nawilżone, odżywione, miłe w dotyku i długo pachnące.
- kiepska dostępność,
- uciekająca nakrętka,
+/- cena produktu - jest on droższy niż większość kremów do rąk, jednak w tej półce cenowej możemy dostać kremy o dwa razy mniejszej pojemności - także tą kwestię zostawiam Wam :)
MOJA OCENA: 9,5/10 - za to, że wreszcie regularnie stosuję krem do rąk :)
Dziękuję za możliwość przetestowania - nie wpłynęło to na moją opinię.
Pozdrawiam - Mendziorka
Mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńJestem kremomaniaczką dlatego chętnie bym go wypróbowała. =)
OdpowiedzUsuńJa posiadam wersję miętową i ją uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńTe opakowanie wygląda bardzo nieestetycznie, ale samą zawartość z chęcią bym wzięła :D
OdpowiedzUsuńmi niestety nie podpasował mój, trochę potrafi podsuszyć ręce, przynajmniej tak mi się zdaje : c
OdpowiedzUsuńMój wciąż czeka na swoje użycie - pachnie obłędnie także mam nadzieję,że się polubimy :)
OdpowiedzUsuńte kremy są świetne ja mam wersję do stóp ;)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę jakiegoś innego kremu do rąk z tej firmy i wydawał się być przyjemny :)
OdpowiedzUsuńKupię go na pewno, bo już długo chodzi mi on po głowie
OdpowiedzUsuńDużo dobrego słyszałam o kremach do rąk tej firmy, ale jeszcze nie miałam okazji ich wypróbować. Kiedyś nadrobię :)
OdpowiedzUsuńciekawy kremik
OdpowiedzUsuńmoże być super :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kremy, muszę rozważyć kwestię zakupu :*
OdpowiedzUsuńma naprawdę piękne i eleganckie opakowanie . fajnie, że jest coraz więcej kosmetyków z naturalnym składem
OdpowiedzUsuńwidzę ma sporo plusów a więc warto by było spróbowac;-)
OdpowiedzUsuńDla mnie opakowanie troche przerażające... Do takiej tubki można wcisnąć co się chce, a pozniej nakleić dowolną etykietę...
OdpowiedzUsuń